Tak jestem gruba. Nie ważę tyle co moje koleżanki, mam nadwagę. Co z tego?! Mam przyjaciół, którzy są ze mną nie ze względu na wygląd, ale na to co mam w środku, na to co czuję i myślę. Co robię i czego się boję, nienawidzę swojego ciała, mojej twarzy i tego jak wyglądam w przeciwieństwie do moich koleżanek, które są chudziutkie i szczuplutkie. Talie mają idealne, niczym manekiny z najlepszych sklepów, a ja? czuję się jak gruba beczka, która na ulicy odstrasza wszystkich napotkanych chłopaków, odstrasza też miłość!
|