pamiętam jak się po raz pierwszy całowaliśmy. tańczyliśmy w klubie, gdy nagle pociągnąłeś mnie w stronę podestu lekko na niego pochylając, nie wiedziałam o co Ci chodzi, spojrzałam się prosto w Twoje oczy oczekując jakiegoś wyjaśnienia, ale Ty tylko uśmiechnąłeś się i mnie pocałowałeś. to był dla mnie totalny szok, nie byłam na to przygotowana, spanikowałam i odepchnęłam Cię, mówiąc, że nie całuję się na pierwszej randce. nie chciałam żebyś pomyślał, że jestem łatwa, chociaż mi się tak podobałeś i tak bardzo sama tego chciałam.
|