[1] Gdy byłam małą dziewczynką chciałam, żeby któregoś pięknego dnia przyjechał po mnie książę na białym rumaku, żebyśmy zamieszkali razem w pięknym zamku, gdzieś w malowniczej krainie.
Gdy byłam już nieco starsza najpierw chciałam, żeby mój chłopak był tym "niegrzecznym", żeby był zbuntowany i tajemniczy. Później z braku miłości chciałam po prostu mieć kogokolwiek. Chciałam też mieć takiego chłopaka, który pisałby dla mnie wiersze, przynosił czerwoną różę na każde spotkanie, zabierał na wspólne spacery, aby oglądać zachody słońca. Chyba większość dziewczyn była na takim etapie, gdy chciała mieć romantyka.
|