Problem tkwi w tym, że ja nie kocham jego, ani on nie kocha mnie, jednak zależy nam na sobie, jesteśmy o siebie zazdrośni, uwielbiamy siebie, nasze rozmowy, pocałunki, gesty nawet te najmniejsze wywołują dreszcze w naszych ciałach. Być może właśnie tak w naszym przypadku wygląda miłość. / zapomnialas_wspomnien
|