Lubię gdy ze mną palisz fajki, choć nienawidzisz tego, że palę. Biorę bucha, patrzysz na mnie tak jakbyś chciał mnie za chwilę udusić i krzyknąć ' wypierdalaj z tym szlugiem, mała! '. Kocham gdy patrzysz, kocham gdy krzyczysz i po chwili przepraszasz, lubię robić Ci na złość i słuchać z Tobą Pezeta.
|