Przyzwyczaiłam się do niego. Nawet nie zauważyłam kiedy mówiąc jakiemuś chłopakowi 'cześć' zaczęłam używać jego imienia, nawet nie wiem kiedy on wszedł do mojej głowy i spędzał tam każdą minutę, nie pozwalając mi się skupić na niczym innym niż jego osoba, nawet nie wiem kiedy zaczęłam tęsknić za czasem spędzanym w jego towarzystwie, za jego uśmiechem, pocałunkami, za bezpieczeństwem w jego ramionach, przeoczyłam nawet moment, w którym byłam dzięki niemu szczęśliwa, bo tak szybko przyszły te złe dni, nie wiem kiedy zaczęło niszczyć mnie każde słowo, które kierował w moim kierunku, nie wiem jak dopuściłam do tego, by mnie ranił, nie przypominam sobie nawet momentu, w którym pozwoliłam mu na złamanie mi serca.
|