Nienawidziła go. Nienawidziła go za każdy jego oddech, nienawidziła za każdy pocałunek złożony na jej ciele, nienawidziła gdy przytulał się do niej z ufnością. Najbardziej jednak nienawidziła go za te brązowe oczy, które nie zawierały w sobie nawet przebłysków zieleni innych oczu. Jedynych, w które mogłaby spojrzeć z miłością.
|