[1] Stoisz w swoim sektorze, nerwowo poprawiasz sznurówki przy bucie, klepiesz nogi by jeszcze przez chwile poczuć ,że je masz. Rozglądasz się wokół szukając jakiejś znajomej twarzy... dostrzegasz ją lecz wiesz ,że ta osoba Ci teraz nie pomoże... na świętownie przyjdzie pora. Jesteś sam, możesz liczyć tylko na siebie. Starter rozglada sie po lini startu i daje znak załodze "Orła" do wystrzelenia salwy. Huk!.. Tysiące nóg ruszyło, nerwowo szukasz wzrokiem czołówki, dobiegasz do niej..
|