Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach, nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co? Że Cię kocham? Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle? I nie wiem co mam myśleć, tak jak parę lat wcześniej, a szczęście poszło w swą stronę, rozstałem się z nim w momencie, kiedy szedłem z mefedronem, czując, że to już koniec, a Ty nie wrócisz naprawdę.
|