Zachwycam się coraz częściej... ludźmi. Są to może nieliczne jednostki, ale ich inteligencja i sposób wypowiadania się budzą we mnie wielki szacunek, naprawdę zazdroszczę im tej umiejętności bezpośredniego a za razem barwnego przekazu swoich emocji, myśli, stanowisk, poglądów. Wkoło jest tylu wartościowych i elokwentnych osób, jestem wręcz w szoku, to zaszczyt przeprowadzić choć krótki dialog z jedną z nich, mimo, że czuję się wtedy wręcz jak idiota, nie dorównując jej poziomem.
|