przykryj mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. znudźmy się sobą wkońcu. miejmy dosyć swojej obecności. zacznijmy się kłócić. pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|