nie jestem w stanie Ci powiedzieć, w którym momencie życia przy Tobie byłam sobą, a kiedy nie, Ty jeden wiesz, jaka jestem i kiedy jestem prawdziwa. Ty wiesz, mimo, że ja sama już dawno się w tym pogubiłam, już nie od dziś nie potrafię odróżnić tego, co płynie ze mnie, od tego, co jest, bo powinno być, lub tego co jest po prostu, bez powodu, jest bo jest. czasami próbuję się odnaleźć, szukam w sobie tego, co zatraciłam i uwierz mi, nienawidzę siebie za to, że pozwoliłam na to wszystko, z czego dziś nie potrafię wyjść.
|