Wiem że chciałbyś mnie teraz przytulić , i powiedzieć żeby było dobrze ,pewnie nawet myślał o szybkim nieśmiałym pocałunku na moich rozchylonych ustach . W ciemnościach prosił o to bym była jego , prosił kilkakrotnie o szanse o to bym przewróciła jego życie do góry nogami a on z uśmiechem by mi podziękował dodając że jestem najlepszym co go w życiu spotkało , i kiedy chciała bym odejść trzymał by moją dłoń tak mocno że przez niedochodzenie krwi w mojej kończynie zgodziła bym się zostać jego sensem życia . Ale stać nas tylko na kłótnię na fejsie , szybką wymianie zdań że zależy nam na sobie i moje cichę "wybacz nie pokocham cię" na sam koniec , a potem , potem spalić most , by już nie wracać , nie myśleć , nie żałować chwil /A
|