|
jest kilka minut przed wieczorynką. dzisiaj leci Jego ulubiona bajka. na stole Jego ulubione tosty i gorące kakao. jak to mały chłopiec po całym dniu wraca do domu z brudną buzią, pozdzieranymi kolanami i zarysowaniami na rękach. niewinnie przytula i robi słodkie oczka by tylko na Niego nie nakrzyczeć. jest słodki. jest kochany. jest okropnym brudasem. Jego rany na rękach i nogach przemywam wodą utlenioną i przyklejam plaster z Jego ulubionymi bohaterami z bajek. Jego twarz delikatnie przemywam wodą z mydłem i wycieram w najbardziej miękki ręcznik. po chwili zasiada do stołu by zjeść zwykłe najzwyklejsze tosty i wypić kakao oglądając przy tym bajkę. mija 25 minut,a On zwyczajnie przytula się do mnie i dziękuje. / erirom
|