Ludzie fałszywi, siejący zamęt w szeregach naszego prywatnego życia, upokarzający w sposób perfidny nasze uczucia, pękają w szwach zazdrości szczęścia innych.
Są jak insekty, a najgorsze jest to, że każdy z nich wygląda inaczej w tej ludzkiej tylko skórze, z duszą robactwa, na którego nie ma detergentu.
|