nagle przechodzisz obok, niedowierzam , nie zobaczyłeś mnie, złość i szok ogarnęły mnie od środka, po chwili wracasz , patrzysz na mnie i mówisz "cześć" odpowiadam żałośnie "siema" odwracam wzrok a ty idziesz dalej... wsiadam do autobusu i patrzysz na mnie, pierwszy raz mieliśmy taką sytuację.
|