Po 2 miesiącach od zerwania, kiedy dopiero zaczęłam sobie radzić, kiedy zaczęłam się uśmiechać Twoje imię znów zaczyna pojawiać się w moim życiorysie. Znów zaczynamy ze sobą pisać, znów potrafimy pisać do rana na wszystkie tematy, marnujemy na siebie tyle czasu, znów wszystko do mnie wraca, znów przypominam sobie wszystko od początku, pierwsze przytulenie, pierwsze spacery, pierwszy pocałunek, w końcu pierwszą zdradę. Znów płaczę wieczorem myśląc o tym, znów uświadamiam sobie, że nie potrafię przestać Cię kochać, ale że nie potrafię także z Ciebie zrezygnować, że mimo wszystko jesteś dla mnie niesamowicie ważny. Kiedy zasypiam z zapuchniętymi oczami, w nocy znów budzi mnie dźwięk smsa, od Ciebie. Znów jesteś jedyną myślą w mojej głowie, znów zastanawiam się, kim dla Ciebie jestem.
|