pamiętam jak podszedł do mnie do okna i poprosił o bucha, uśmiechając się i ignorując wzięłam następnego macha wtedy zapytałam czy zasłużył, odpowiedział że nie . łapiąc mnie za podbródek pocałował przy wszystkich bez żadnych zachamowań, odwzajemniłam pocałunek przy czym podałam mu fajke i twardo patrząc przed siebie powiedziałam: teraz zasłużyłeś, ale wciąż mi się nie podobasz... tak, wtedy okłamałam go po raz pierwszy/ y.
|