" I nie starczy słów by móc opisać.
nie starczy kartek, a tusz ktoś wylał, długopis wypisał za bardzo.
a może kiedyś cię odnajdę, wszystko stanie się łatwe,
jasne, znam prawdę, dość pragnień - one to marność.
czy nie okazało się żartem to bagno zwane dojrzałość przez was,
dla mnie to karcer, na zawsze miałkość.."
|