Tyle pięknych, bezcennych chwil. Wstyd się przyznac, że dopiero zaczęłam pisać, a już płacze. Nie, ja nie płaczę...ja ryczę jak głupia. Od zawsze wstydziłam sie swoich łez, balam się pokazac, że jestem słaba, ale brak Twojej obecności tak bardzo boli, że nie potrafię się powstrzymać od płaczu. Uśmiecham się tylko wtedy, kiedy wspominam. Nikt ani nic nie odbierze mi tych wspomnień. Bez Ciebie jest mi naprawdę źle. Nie, nie przesadzam. Do szczęscia potrzebuje tylko Twojej obecności. Naprawdę, nic więcej mi nie potrzeba.
|