Dziś znów rzeczywistość miesza mi się z fikcją. Kolejny raz pojawiłeś się w moim śnie. Tak bardzo nie chciałam się obudzić. Wiedziałam, że coś jest nie tak. Tak bardzo był on nierealny. Ale cieszyłam się każdą chwilą. Do czasu gdy się obudziłam. No tak. To było zbyt piękne by było prawdziwe. Mija kolejny dzień. Ponownie jesteś obecny. Jesteś blisko. Szkoda, że tylko i wyłącznie w mojej głowie. Fizycznie ani duchowo Cię przy mnie nie ma. Nie poświęcasz mi choćby jednej sekundy pośród 86400 sekund w ciągu dnia. Mam nawet wrażenie, że mnie unikasz. Ten, który zrobił kiedyś wszystko by spędzić ze mną jak najwięcej czasu. Ten, który zapłaciłby każdą cenę za to by mógł powiedzieć mi choćby „Dzień dobry”. Teraz nie szuka żadnego sposobu by mieć ze mną kontakt. Nie chce go .. Dziś już Cię nie ma . Nie wiem co się z nami stało, nie poznaję już ani Ciebie ani Nas. Co ja mówię .. Nie ma już N a s …
|