Czy jest coś bardziej słonego od łez,
które spływając po policzku
nasączają kosztem swego kruchego żywota
nasze zaciśnięte w grymasie, popękane usta?
Czy jest coś bardziej bolesnego,
niż ta niemoc, która przykuwa nas?
Siłą swych kajdan i łańcuchów
brutalnie miażdżąc serce i świadomość..? / methamphetamine
|