Widzisz? Nasza znajoma znowu dodała zdjęcie ze swoim chłopakiem. Pamiętasz jeszcze jak my je sobie robiliśmy? Jak brałes mnie na kolana, przytulałeś, całowałeś? Jak szeptałeś mi do ucha, że jestem twoja, że mnie kochasz...? Ja pamiętam i to bardzo dobrze, dalej trzymam je na komputerze i w szufladzie niczym jakaś desperatka... To się ze mną stało, gdy ze mną zerwałeś. Przecież jestem twoja, więc czekam jak głupia na ciebie... Na twój ruch... Gdy odchodziłeś spoliczkowałeś mnie, zaczęłam płakać, zamiast mnie przytulić, uderzyłeś jeszcze raz... Nie spodziewałam się tego po tobie. Od tamtej pory jesteś i tak w mojej głowie, nie jako mój chłopak, ale nadal jako wielka miłość, bo potrafiłeś mnie tak wokoło siebie zakręcić, że za każdym razem czułam motylki w brzuchu.
|