już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. nie wiem nic. nie chcę się z tobą spotkać. chcę spędzić wspaniały, ostatni obóz, lecz ty też tam będziesz. no i jestem między tym co chcę, a tym co faktycznie się stanie. proszę tylko o jedną rzecz : nie rozpier*** mi tego obozu. mimo tego co się stało. zresztą, to nie moja wina. ty to wszystko rozwaliłeś. nawet jeżeli będziesz chciał to naprawić to ci się nie uda. nie pozwolę na to. nie ulegnę. jestem i będę cały czas tak silna jak mnie nauczyłeś. znałeś taką naiwną idiotkę, która za tobą wskoczyłaby w ogień. niestety, już tak nie jest i nigdy nie będzie. || zostanibadz
|