Napotkałem dzisiaj na dziwne stwierdzenie, które dość mnie zadziwiło, a mianowicie, iż ludzie którzy nie są szczęśliwi, myślą o samobójstwie i są martwymi ludźmi. To chyba nie tak wygląda. Ludzie nie popelniają (lub nie myslą o nim) samobojstwa tylko dlatego, że są nieszczęśliwi. Jesli nawet przyjmie się taką hipotezę to należy stwierdzić ewidentnie, że to w wiekszości sytuacji to od nas samych zalezy nas los. Los, ktory zawsze napiętnowany jest sytuacjami szczęśliwymi i tragicznymi. Nic nie dzieje się bez powodu i życie czlowieka jest pewną drogą, przez którą każdy z nas musi przejść, czasami jest ona kręta, wybrukowana, a niekiedy prosta i łagodna. Ale to nie znaczy, iż ludzie muszą mysleć o samobójstwie. / methamphetamine
|