Nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi
Tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni
Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi
Zabija cię powoli jak chemikalia z fajki
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy
Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć\\\\paluch
|