Nie wiem już co czuję, nie wiem już czego chcę... Zastanawiam się każdego dnia czy życ przeszłością, w której byłeś razem ze mną czy lepiej pozytywnie myślec o przyszłości. Wiesz ile razy stawałam na nogi i mówiłam sobie "dosc,nie jest tego wart"? Tyle prób, chęci zapomnienia, tyle walki rozumu z sercem, tyle niepotrzebnych smutków i łez. To straszne. Czuję do Ciebie tak ogromny żal, zostawiłes mnie nagle samą sobie, uzależnionią od Ciebie i Twojej zawsze pomocnej ręki. Nagle cały ten wielki świat spadł na moje barki i musiałam radzic sobie sama, nauczyc się w jednej chwili samodzielnosci. Teraz kiedy najbardziej potrzebuje Twojego wsparcia i przytulenia, Ciebie nie ma. Dziękuję ... dałeś mi porządną naukę, by nie ufac nigdy nikomu bezgranicznie, a w związku każdego dnia rozpalac panującą w nim miłosc na nowo, starac się, nie narzekac i pilnowac swojego szczęścia. Wystarczy dosłownie chwila, by je stracic.
|