Chodź do mnie. Usiądź na krześle. Usiądę na Tobie, a Ty połóż dłonie na moich biodrach. Pozwól całować mi Twoją twarz, kawałeczek po kawałeczku. Zacznę od ust, bo to ich smak uwielbiam. Potem oczy - te najśliczniejsze na świecie, o zielonej barwie pomieszanej z innymi kolorami i ich odcieniami. Następnie zajmę się resztą twarzy. Nosem, którego tak bardzo nie lubisz, a który ja tak bardzo kocham. Potem policzki, a na końcu cała reszta, która pozostała. Potem przylgnę do Ciebie jeszcze mocniej i już nigdy nie wypuszczę. Obiecuję Skarbie, zostanę przy Tobie na zawsze.
|