Byłam twarda, mocno się w Niego wtuliłam, nie uroniłam nawet łzy, wsiadłam do samochodu, a Jego siedmiomiesięczny brat ścisnął mnie za palec, powoli zasypiając. Jednak kiedy w radiu poleciała nasza ulubiona piosenka, a Jego mama nieumyślnie pogłośniła odbiornik nie dałam rady, z moich oczu popłynęły łzy, przypomniałam sobie moment kiedy jechaliśmy na basen i darliśmy się wniebogłosy śpiewając ten kawałek, a teraz uciekł, poczekam, muszę, obiecałam Mu to /robcochcesz
|