Nie ma cię tak długo, mam coraz mniej czasu.
Potrzebuję doktora, zawołajcie doktora. Nie tracę wiary i tobie też nie pozwolę jej stracić.
Obudź się, umieram, potrzebuję ciebie, wracaj do chuja! Mówili, że będziemy się trzymać razem do śmierci, ale gdzie oni kurwa teraz są?
Potrzebuję tylko jego.
Pierdoleni fałszywi przyjaciele, kiedy nie było kasy to się z nas śmialiście.
Teraz poczujecie pierdolony gniew.Możecie pocałować mnie w moją niezdecydowaną dupę, łachy, w dupę białasa.
|