Przechodząc z koleżanką przez ulice zaczepił mnie chłopak słowami " Młoda, co Ty ludzi nie poznajesz? ". Okazało się, że to kolega z dzieciństwa. Chwila zwykłej gadki o niczym i jego ostatnie pytanie " Masz kogoś ?" Przed moimi oczami ukazał się Twój obraz, odpowiedziałam z uśmiechem " Tak i w dodatku jestem cholernie szczęśliwa". " Młoda, zawsze Ci mówiłem marzenia się spełniają."
|