Kiedy zasypiam na twoim ramieniu kołysana czułym szeptem Ciepłym oddechem unosisz mnie lekko
pod sufit.Tańczę. Wiruję w smudze światła a potem jak piórko niesione wiatrem wylatuję przez okno
Gładzę szczyty drzew Skubię chmury Dmucham na gwiazdy Aż wreszcie roztapiam się w czerni nocy
zapomnianą kropelką rosy Dopóki nie ściągniesz mnie na ziemię gorącym uściskiem kochających ramion /
|