Nie ma Cię i przecież wcale nie obiecywałeś, że będziesz. I nie mogę być zła i muszę przestać o tobie myśleć. I musisz ułożyć sobie życie beze mnie, musisz się ustatkować, sam to powiedziałeś a ja, ja chyba właśnie znowu zaczynam świrować. Nigdy nas nie było, muszę w końcu w to uwierzyć, muszę się z tym jakoś zmierzyć. Ale nie wiem od czego mam zacząć i nie wiem już co mam robić, nie wiem co jest prawdą a co chorą fantazją i nie wiem jak Cię zapomnieć i nie daję już rady więc wyniszczam się, wypalam, umieram i chyba, chyba nie chcę przestać, i chyba nawet nie chcę już pomocy . / nacpanaaa
|