2/Po prostu lekko się uśmiecham kiedy widzę,że blondyn przy sąsiednim stoliku ma tak idealnie zbliżony kolor oczu do Ciebie. A brunet przy barze tak jak Ty ma pokryty nos lekkimi,na pierwszy rzut oka niewidocznymi piegami. A ten facet przy oknie w czapce nosi taką samą bluzę jak Ty,której rąbek wystaje z dna mojej szafy. Uśmiecham się do wspomnień. Na myśl pierwszej,młodzieńczej miłości. Oczyma wyobraźni widzę Twoje łóżko,w którym graliśmy w karty i tuliliśmy się do siebie tak niewinnie. A nie łóżko tego,czy tamtego. Jego obraz nie miałby ani grama tamtej niewinności. Byłby zły,obcy i wyzywający. Nie chcę dzikiego seksu,przygód i miłosnych podboi.Na kolejne zaproszenie te na pozór normalne na drinka,czy te śmiałe prosto z mostu do domu któregoś z nich reaguję grzeczną odmową. Nie pyskuję im jak to często mam w zwyczaju,nie wyzywam natrętnych adoratorów. Jestem damą. A damy tak się nie zachowują. Damy ponad wszystko chcą stworzyć swojemu wymarzonemu facetowi idealny dom/hoyden
|