chciałbym umieć latać. chciałbym abyś była ciągle obok. zabrała mnie jak najdalej stąd. uniosła wysoko. tak abym mógł sięgnąć po jedną z gwiazd i schować pod poduszkę. powiedz mi ile jesteś w stanie dla mnie poświęcić? wiesz, chciałem abyśmy byli ponadczasowi. podobno za marzenia się nie płaci. ja zapłaciłem łzami. czekałem aż wszystko samo się naprawi. a to wszystko tylko samo runęło./ Skecz
|