Niektóre chwile zostaną z nami już na zawsze. Możemy od nich uciekać, możemy się przed nimi chować, ale zostaną. W któryś wieczór, choćby czwartkowy wrócą. Wrócą, by wywołać na twojej twarzy uśmiech, lub sprawić, że słone łzy zaczną lać się litrami. Tak więc siedzisz pod kocem w wieczór taki jak ten, zamykasz oczy i co widzisz? Widzisz najlepsze wspomnienia. Bez znaczenia z kim były stworzone, czy to twoja mama, chłopak czy brat. Nie ważne czy powstały 3 lata temu czy zaledwie dziś rano. Bolą, a raczej boli świadomość, że ta chwila minęła i może powrócić jedynie w twoich myślach, snach.
|