- Miłosz ogarnij się, to tylko dziecko. - krzyknęłam na młodszego brata bo zaczął szarpać 6-letnie dziecko. - Nie, jest głupi jak jego stary! - krzyknął młodszy brat. - Miłosz kurde, przestań! a może on nie ma starego?! Może ma tatę! Pomyśl co ty wyprawiasz! A teraz jak ty byś to usłyszał to co?! Wpadłbyś w panikę bo my nie mamy ojca! więc uważaj na słowa lepiej, proszę.. - Zaczęłam powstrzymywać łzy które się we mnie zbierały, on tylko podszedł przytulił i wyszeptał małe Sory. /opanuj_downa_
|