Ocieram łzy z jej policzka i sam walczę ze słabością, która próbuje wywalczyć miejsce w mojej duszy. Nie mogę pokazać jej, że też cierpię, nie mogę dać po sobie poznać, że ta sytuacja mnie złamała. Właśnie teraz muszę być silny, dla Niej. Muszę pokazać jej, że się Nią zaopiekuję, że jest przy mnie bezpieczna i nic złego się jej nie stanie. Ocieram jej łzy i całuję policzek, wtulam ją w swoje ramiona i pragnę by trwała w nich tak zawsze. Mówię jej, że będzie dobrze, że wszystko się jeszcze ułoży mimo tego co teraz się dzieje. Jeszcze niedawno w to nie wierzyłem, lecz dziś muszę. Muszę w to wierzyć jak w nic innego. Nie mogę jej zawieść kolejny raz, muszę być jej ostoją, w której będzie mogła się schronić gdy nadejdą kolejne złe dni.
|