i dalej nie rozumiem co w sobie takiego masz, że cię pokochałam. pokochałam mimo wszystko. nie potrzebowałam widzieć cię codziennie, nie chciałam żebyś ciągle wyznawał mi miłość, bo byłam pewna twojego uczucia. może byłam naiwna i uwierzyłam w każde twoje słowo, a może zwyczajnie zrezygnowałeś bo nie dałeś już rady, kiedy wszyscy, nawet ta cholerna odległość stawała między nami. wystarczyła tylko jedna, krótka wiadomość, jeden mały gest z twojej strony, bym poczuła się lepiej, bym wiedziała, że ci zależy.
|