`A teraz patrzę w jego oczy i wiem, że to już nie to samo. Obydwoje nie jesteśmy tymi samymi dzieciakami sprzed roku, dorośliśmy, a przynajmniej ja dorosłam... A nasze, moje uczucia się nie zmieniły... Głupio, naiwnie, zakochana Olka powiedziałby ktoś postronny, dla mnie ta miłość jest czymś w rodzaju szkoły życia, za każdym razem gdy się zawodziłam i spadałam na dno, sama i niekiedy z pomocą innych podnosiłam się i szłam dalej z dumnie podniesioną głową wychodząc naprzeciw niepowodzeniom... Nawet gdybym teraz go straciła nie miałabym prawa powiedzieć, że przez uczucie doń straciłam tylko rok, bo go nie straciłam fakt jest taki... Także KCP, nieważne na jak długo...
|