Wszystko czego chcę, co najdroższe mi na świecie,
To gromadka dzieciaków, zestarzeć przy mej kobiecie,
Jak słońce w lecie, chcę jej dać dużo ciepła,
Nasz dom jest oazą, nasza osobista mekka,
Wizja jak klękam przed nią, ona w białej sukni,
Za nasze zdrowie ziomek wypij, kielonkiem się stuknij,
Życie bez kłótni, spokoju szczerze pragnę,
Może kiedyś, bo na razie tu żyję w bagnie. / KALI
|