Kiedyś stałam nad brzegiem morza i patrzyłam w dal. Chciałam zniknąć i zobaczyć czy świat będzie taki sam bez mojej obecności. Stałam tak wiele godzin i w końcu dostrzegłam, że świat nie zmieni się beze mnie, ale jeśli zostanę świat się zmieni. Zmieni się dlatego, że będę jedną z tych ludzi, którzy zamiast skoczyć w otchłań, zostali by stanąć światu w gardle i pociągnąć za sobą na szczyt marzeń swoich przyjaciół. Świat nie lubi zmian i dlatego chce pogrążyć takich ludzi, pochłonąć ich bez zmrużenia oka, ale ja stoję mu w gardle, a ze mną wszyscy, którzy dostrzegają to co ja.
|