ciepło Twojego ciała o 6 nad ranem, spoglądam na Twoją spokojną twarz, skąpaną w pierwszych promieniach wschodzącego słońca, przebijającego się cierpliwie przez zasłony, lekko poruszające sie nozdrza pod wpływem powolnego oddechu wdychają to samo powietrze i rytm serca, który zrównał się z moim... Aksamitne, umięśnione ciało... pod światło widać meszek na ramieniu i szyi, który wygląda jak boska aura. Nie mogę oderwać od Ciebie wzroku, obserwuję unoszący sie nad Tobą kurz z firanek tańczący w blasku promieni. Już za parenaście minut utonę w Twoich źrenicach
|