dlaczego wystawiasz nas na te wiele prób? raz sobie radzimy z łatwością, a raz ledwo co potrafimy się pozbierać po upadku. co jeśli w pewnym momencie, przerośnie nas jakaś sytuacja? co jeśli wtedy nikt nie poda ręki, będziemy milczeć wołając o pomoc? co wtedy zrobisz? pokażesz nam odpowiednią drogę i odpowiednich ludzi, czy zostawisz nas bez wsparcia i zrozumienia? ile jeszcze mamy walczyć? ile jeszcze łez ma popłynąć byś odpuścił? i pozwolił nam żyć pełnią życia. / f
|