Może, gdybyś był kimś innym, niż jesteś .
Jak srebrzysty pył uniósł się na wietrze
Może, gdybyś był motylem w mej dłoni
Chociaż jeden dzień, chociaż jedną noc
Może, gdybyś był słowem w moich ustach
Kołysanką, gdy kładę się do łóżka.
Mógłbyś nawet zobaczyć każdy z moich snów.
Ile dla mnie znaczysz, więc zasypiam już.... || Łzy
|