Wariatko! Ty jesteś mądra? Przeziębisz się.- podbiegł do niej, narzucając na ramiona bluzę.
-Dla Ciebie warto.- spojrzała na niego przygryzając wargi.
Nie wytrzymał, spojrzał na jej prowokujący wzrok i ją pocałował. Następnie mocno objął jej mokre ciało.Nie czuła zimna. Przepełniało ją szczęście. Wtuliła się w niego całą sobą. To był chłopak dla którego zrobiłaby wszystko. Kochała go, tak po prostu. Nie za coś. Kochała jego wady równie mocno co zalety. Byli razem od roku, nie wyobrażała sobie, że mogłoby być inaczej.
|