Największy błąd, to kochać bezgranicznie...Wtedy możesz potknąć się i stracić wszystko, samego siebie, swoje prawdziwe oblicze. Nie jesteś wtedy sobą, jesteś zupełnie innym człowiekiem, któremu cały świat runął w dół, to jak niekończąca studnia bez dna... pustka, której nie jesteś w stanie pojąć, nie wiesz co tak naprawdę chcesz, najgorsza jest właśnie ta przeplatanka uczuć... Tracisz wiarę we wszystko co istnieje, nie rozumiejąc, co tak naprawdę się dzieje wokół Ciebie. Wszystko można przeżyć, zaakceptować, ale nie taki stan, gdy doskonale wiesz, że jesteś w stanie wyjąć serce, i podać je komuś na złotej tacy, by być szczęśliwym, bo nigdy nie osiągnąłeś takiego szczęścia, jak dzięki właśnie tej jednej osobie... Wydaje Ci się, że żyjesz, jakbyś nigdy nie żył, wiesz kiedy tak jest?
|