Pamiętam, byliśmy przyjaciółmi. Pamiętam też, że potem coś pękło, wódka, jaranie fajki. Chciałam dorosnąć, chciałam z tym skończyć. To kurwa wciąga, tak jak hera. Kilkanaście słów wypowiedzianych bez przemyślenia. Miało mnie już tam nie być, miałam być inna, miałam udawać. Nie będę udawać! Wróciłam do tych bram i wódki, która już nie trafia do moich ust i dym papierosów wydychany wciąż z bólem, że mogłam ich stracić na zawsze. Brat za bratem, siostra za siostrą. Słowo " przepraszam " złagodziła nienawiść, a ja dziękuje, że mam kogoś za kim zawsze stanę i Oni staną za mną. No to z fartem.
|