rzez ten mur który
budowaliśmy razem
z dnia na dzień
dorzucając słowo
do milczenia
przez ten mur
przebić się nie możemy
zamurowani
własnymi rękami
umieramy z pragnienia
słyszymy jak obok
porusza się to drugie
słyszymy westchnienia
wzywamy pomocy
nawet łzy uciekają
w głąb naszych ciał
|