Kocham to uczucie,
Gdy wplątuje mi się w umysł.
Bez reszty pochłania ciało i porywa duszę.
Gdy z żalu gryzę dłonie,
A łzy cicho spływają po policzkach.
Uwielbiam, kiedy nie wytrzymuję już,
krzyczę, modlę się, błagam o wysłuchanie.
Przez głowę przelatują mi tysiące myśli.
Ale nic nie może mnie uratować,
Już nic nie pomoże.
Ona jest silniejsza, bo przecież
Tak bardzo ją kocham.
Kocham ją.
Kocham moją samotność.
|